Narobiłyście mi smaka na wątróbkę, a tutaj niełatwo kupić
Uwielbiam watróbkę i wołowinę. No, ale organizm wie co potrzebuje, a ja przez pół życia mialam problemy z żelazem. Teraz jem sporo pasztetów takich z dobrym składem - bo są z wątróbką. No i robiąc cokolwiek z mięsa mielonego kupuję tylko wołowinę.
CO do serów. Rena oczywiscie - ja nie umiem bez nich żyć. Mogę właśnie nie zjeść słodkiego, ale bez sera nie ma życia. Każdy robi jak mu wygodniej.
Jeszcze z ciekawostek. Prawie nie jem owoców. I wiem, że one oprócz cukru mają mase innych dobrych rzeczy, ale jak chcę słodkie to jem czekoladę, batonika itp, a nie oszukuję się bananem, bo jak zjem tego banana to i tak skończy się batonem, a kcal z banana magicznie nie znikną.
U mnie jedzenie to: mięso, sery, chleb, ziemniaki, warzywa i słodycze/ słone przekąski,które nie są zdrowe tylko smaczne. Niestety nie wmówię sobie że fit ciasto i chipsy z ciecierzycy będą mi smakować bardziej niż zwykły sernik albo pringelsy. Dlatego to co lubię zdrowe jem zdrowe, ale jak mam ochotę na najgorszy syf to trudno.