Dot.: Czysta micha cz. 11
Ja dziś las zaliczyłam, choć bez fotek. Ale pięknie było, ostatnio jak byłam to jesień się ledwie zaczynała, a teraz już w pełnej krasie [emoji7]
W zeszłym tygodniu byłam 3 dni na szkoleniu stacjonarnym, to wyjątkowo jak na mnie się socjalizowałam i jeszcze komunikacją pojeździłam. Nawet spoko, chociaż wysiłek umysłowy, niewygodne krzesła i strat okresu dawały się we znaki. I jeszcze najgorzej mi szło z grupy - byłam jedyną zieloną w temacie, która przyszła się uczyć od zera, reszta na codzien pracuje z tym narzędziem i tylko się doszkalała.
A teraz mam klasyczny niedzielny zjazd nastroju.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
|