Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI
No to dziwi mnie to, bo u nas w normalnej atmosferze ludzie odchodzą jak już, umowy w nowych firmach mają przyklepane i za chwilę i tak zobaczymy na LinkedIn dokąd poszli. Ale powiedzieć wprost nie chcą, tylko naokoło mniej więcej co to za nowa firma/posada.
Wydaje mi się, że to takie bezrefleksyjne powtarzanie jakiegoś zachowania - tak samo jak się mówi: "zmusili go żeby sam odszedł, bo inaczej nabruździliby mu w papierach" - ale nikt nie wie, o jakie papiery miałoby chodzić i jaki by to miało wpływ na cokolwiek. Ale ludzie się czegoś boją, choć sami nie wiedzą czego.
|