[dzasta110]

ja w tym roku byłam buszować po salonach w Olsztynie, gdyż mieszkam niedaleko... wspomnienia mam mieszane w salonie wyżej wspmnianym sympatyczne panie wręcz prawie wymusiły na mnie podpisanie umowy, jednak stwierdziłam, że przyjdę jak się zdecyduję na 100% i z "sympatycznej pani" wyłoniła sie "wredna baba"
Po kilku miesiącach maja kuzynka również się do nich wybrała, zdecydowana podpisała umowę, jednak w domu stwierdziła, że to nie "ta wymarzona", następnego dnia pojechała do salonu i nie chcieli jej oddać zaliczki (w umowie było napisane, że oddają chyba 70% zaliczki) w końcu z pomocą kobiety, która własnie przyszła przymierzać suknie zaliczkę jej zwrócono
ja zdecydowałam się na salon VivienVigo, jednak gdybym wiedziała co mnie spotka w życiu bym tam umowy nie podpisała ale na szczęście wszystko w miarę dobrze się skończyło
moja siostra w tamtym roku wypożyczała suknie w salonie na ul. Partyzantów (nie pamiętam nazwy) i z naszych rodzinnych doświadczeń ten salon wypadł najlepiej

sądze jednak, że ile Panien Młodych tyle opinii