[Nethia]

oj dziewczynki przyłączam sie do Was ... niestety ja to chyba mam jakieś tendencje do tego cholerstwa ;/
w każdym bądź razie - walcze z nim , choć skutki są hm.. powolne o
pisałyście tutaj o basenie ... pływam od 5 lat , w tym 1 rok intensywne treningi codzienne i jakoś o dziwo celulit ni w cholere sie nie zmniejszył
stosuje co 2 dzień peiling z kofeiną ( podobno pomaga ) na pupe i nogi szorując ostrą gąbką go przez około 5 min ... codziennie szoruje uda mydełkiem pelingującym.. ( ale te peiling dopiero od jakiegos tygodnia )
do tego codziennie po treningu wykonuje ćwiczenia rozciągające , a w miare możiwosci ( czas ) szpagat i masaż 10 minutowy takim sznureczkiem na którym są takie wałki ... i tutaj moje pytanie - czy tarczyca ( są prawdopodobieństwa ,że ją mam ;/ ) może mieć jakiś wpływ na celulit? bo jestem załamana , że tyle rzeczy robie , a żadna nie pomaga wiem wiem - zbyt krótki czas , i dlatego jeszcze to mnie podnosi na duchu , choć jak slysze jak niektóre dziewczyny w ciągu miesiąca gubią ten celulit to.. ręce i cycki opadają ;/