Wątek
:
Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
2008-11-18, 08:42
#
9
adatka
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II
witam i tez sie melduje razem z Marcelka
wczoraj tak szybko musiałam tylko wskoczyc by zamknac stary wateczek.
a u nas ciezko Marcelinka bardzo zle przechodzi te gorne zabki -spac nie chce ostatnio prawie do 23 buszowała po połtoragodzinnym usypianiu mmiałam dosc ,posadziłam ja na podłodze na kocyku dałam zabawko i co? Padła po pół godziny
. Wczoraj było podobnie ale troszke szybciej sie uspiła ,zeby daja w kosc i jej i mnie -cały czas jeczy i marudzi -smaruje mascia na dziasełka ale w sumie duzo nie pomaga
na szczescie wydaje mi sie ze widac dwie kropeczki jasne wiec pewnie niedługo sie przebiją.Oby.
Ja tez musze złapac siki Maceli do woreczka nie wiem jak to zrobie ,ale musimy zbadac- bo juz zaczerwienienie mineło całkiem wszystko jest zagojone tylko jasna blizna została.
No i ja musze sobie zrobic badania krwi i moczu bo w sumie od kad wyszłam ze szpitala zadnych badan nie robiłam a ostatnio moja hemoglobina miała 9
po tym krwotoku pozniej troszke było lepiej ale nie za wiele ,jednak nie kazano mi brac zadnych witamin czy zelaza - jedynie biore witaminy dla kobiet karmiacych byc moze to wystarcza.
Marceline znowu pokasłuje -ja juz nie wiem co sie robi, czy to nigdy nie minie
ale wrzeszczy ide do niej bo sie domaga wziecia na łózko
wasze dzieci tez jak siedza na wersalce to tak wala pleckami o oparcie? moja tak sie nauczyłam ze az jej głowa odskakuje hehe i cieszy sie z tego jak szalona.
i wiecie co ona chyba nie bedzie raczkowac
ciagnie ja odrazu do stania albo chodzic by chciała po domu (zeby ja prowadzac tak jak na tym filmiku co wam ppokazywałam ,nie wiem czy ktoras ogladała...
lece bo zrobiła mega-kupe
__________________
moje skarby
adatka
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do adatka
Znajdź więcej postów adatka