2006-06-16, 09:55
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Gdyby mozna było...
"Godzina pąsowej rózy" to jedna z moich ulubionych ksiazek z dawnych lat, obok "Fizi Ponczoszanki","Ani z Zielonego Wzgorza","Malgosia contra Malgosia"(tez o podrozach w czasie),"Królewicz i żebrak", i wielu innych.
Perypetie Andy,która przeniosla sie wstecz w czasie i doswiadczala przygod rodzinnych w innym stuleciu - wzruszaly mnie i bawily do lez...
A gdyby mozna bylo cofnac sie w czasie....nie chce chyba niczego zmieniac...wplywac na bieg historii,
u mnie to byloby tylko tak:
"turystycznie",
"podrózniczo"
i "na chwile"
Chcialabym sie znaleźć:
- w starozytnym Egipcie
- w czasach Chrystusa w Galilei i Judei
(pewnie przez doskonala ksiazke Bulhakowa "Mistrz i Malgorzta"
- w latach szescdziesiatych (Woodstock i "dzieci-kwiaty")
Fajna zabawe wymyslilas neonko.
Odpisalam bez wiekszego namyslu i ide sie uczyc,
- ale gdy mi wpadnie cos do glowy ,to na pewno przyjede edytowac swojego posta
__________________
|
|
|