[Raquel_2]

Napisane przez whoa

Moje ulubione to te na pośladki, błyskawicznie mija 10min, czasem robie kilka razy bo tak mi się podoba. W ogóle nie czuje przy tym bólu, zwłaszcza pod koniec jak jest podnoszenie na plecach i trzymanie w górze.

Też uwielbiam ćwiczenia na pośladki; generalnie odkąd ćwiczę z Mel B, to moja pupa wygląda o niebo lepiej, już nie jest takim płaskim plackiem, jakim była kilka miesięcy temu. O ile wcześniej niezbyt lubiłam u siebie tę część ciała, o tyle teraz coraz częściej na nią zerkam, ilekroć tylko wejdę do łazienki.
Nie wiem jakim cudem nie czujesz bólu przy tych ćwiczeniach. Jasne, te ostatnie są bardzo lekkie i przyjemne, ale przecież te pierwsze bardzo angażują mięśnie. Btw zauważyłam, że gdy podnoszę lewą nogę, to prawa mi drętwieje i na odwrót i zastanawiam się, z czego to wynika... Też tak macie?