[alexandrine]

moja studniówka jest już jutro, a ja w zasadzie nadal nie mam pomysłu na włosy
zwykle prostuję włosy (dlatego są takie cieńkie i zniszczone), więc może teraz dla odmiany je pokręcę podobają mi te fotki wrzucone przez Emilkę, ale boję się, że przy takim efekcie dużo stracą na długości ( moje są lekko za ramiona )
jak myślicie co będzie lepsze, wałki czy lokówka?


skubidub.
wydaje mi się, że sztuczne włosy na studniówkę to raczej nie najlepszy pomysł chyba, że dobrze dopasujesz twój naturalny kolor do doczepianych no i bynajmniej będą spięte, a wiadomo, że to najbezpieczniejsze i najwygodniejsze