[ememems]

Napisane przez Lorri

daj znać. Uważaj przy obniżaniu pH, wystarczy jedna kropelka kwasu za dużo i kwas salicylowy może się zacząć wytrącać. Bezpieczniej chyba zejść do pH ok. 4.

Zrobiłam na początku dałam tylko wodorowęglan sodu z kwasem salicylowym. Jak to się rozpuściło to dodałam kwas migdałowy, chwilkę jeszcze pogrzałam i było ok póki roztwór nie wystygł, bo któryś kwas się wytrącił, jak zmierzyłam ph i wyszło ok 2-3 to przypuszczam że mógł być to kwas salicylowy. Podgrzałam jeszcze raz i po ponownym rozpuszczeniu dodałam 5% mleczanu sodu. Wystygło dodałam mocznik i nic się nie wytrąciło nawet po przebywaniu w lodówce ph już nie regulowałam bo wyszło ok 3,4 (pewnie przez ten kwas migdałowy). Na razie użyłam tylko raz i nic mnie nie podrażniło, tylko tak lekko chwilkę pomrowiło ale naprawdę delikatnie, coś więcej będę mogła napisać po przynajmniej tyg. stosowania