Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "..no niech ktoś założy plotkowy na MM'owe offtopy:D..."
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-19, 19:48   #1860
Mloda
Zakorzenienie
 
Avatar Mloda
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Wiadomości: 6 541
Send a message via Skype™ to Mloda
Dot.: "..no niech ktoś założy plotkowy na MM'owe offtopy:D..."

Cytat:
Napisane przez Ishikawa Pokaż wiadomość
niezle, zrobilam na yt filmik o tym jak bardzo mnie irytuja polskie drogerie...i ma on wieksza ogladalnosc niz moje makijaze.
Chyba rzuce je w kat i bede sie zajmowac profesjonalnym narzekaniem na to i owo....
Własnie ogladalam.
Jezeli ja sie moge wypowiedziec co mnie wkurza:
1. Osoby ktore pojecia nie maja co sprzedaja i z czym to sie je. Miałam taka sytuacje w Inglocie w Forum (potem dowiedzialam sie wprawdzie ze to nie Inglot tylko firma która go reprezentuje wiec mi to wiele wyjasnilo- Ishi Ty wiesz co to za firma, rozmawialysmy o tym w knajpie). W kazdym razie pytam o paletki te nowe z zamykaniem na magnes czy maja i czy beda miec, a babka mi na to ze nie ma takich paletek i ze chyba cos pomyliłam .
Inny przypadek- tez Inglot (tym razem na Bytomskiej). Babka z krótkimi blad włosami (Ishi pewnie kojarzysz). Pytam sie czy maja matowe bronzery, odpowiada ze nie i zaczyma mnie manawiac na ten z drobinkami. Tłumacze ze takiego nie potrzebuje bo ja nie szukam go do policzków, a ta mnie namawia ze ten jest lepszy i koniec.
Zeby wytłumaczyc Inglota musze powiedziec ze jest tam inna babka (ciemne długie wlosy, przewaznie w kitke, wysoka) i ja uwielbiam, ja kupuje jak stoi- jest pomocna, usmiechnieta, nie wciska niczego, zna towar, no super.
PS. Odnosnie wyjscia babki ze sklepu- na Bytomskiej (oczywiscie jezeli o tym sklepie mowisz) ten lokal nie ma toalety, maja umowe z studiem kosmetycznym naprzeciwko na korzystanie z WC.
2. Brak testerow. To jest horror dla mnie. Uwazam ze nawet tusze powinny miec testery, nie po to zeby sie nim malowac oczywiscie w sklepie, tylko po to ze ja chce widziec jak wyglada szczoteczka i jak sie ten tusz na niej układa (bo jak wloski szczoteczki sa posklejane to rzesy tez poskleja).
Ostatnio mialam taka wpadke ze kupiłam eyeliner Essence ktory był wymacany i pozasychany. Kupiłam- przynioslam do domu- wyrzuciłam- koniec.

To na razie tyle
__________________
Nie zgadzam sie na kopiowanie i rozpowszechnianie moich zdjęć!!!

Młoda bloguje- http://www.82inez.blogspot.com/
Młoda rozbija sie na YT http://www.youtube.com/user/82Inez
Mloda jest offline Zgłoś do moderatora