2007-03-22, 17:50
|
#566
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: niebieski pokój
Wiadomości: 765
|
Dot.: Proszę o pomoc :) Lipsy
Ojeeej, ale mam zaległości Nie sądziłam że wątek dalej się będzie rozwijał. a moje sporadyczne wizyty na forum spowodowane były nawałem zajęć, zbliżającą się maturą i kilkoma przykrymi rzeczami jakie ostatnio miały miejsce w moim życiu..
Kochane, pozwolę sobie na odpowiedź zbiorową
Czerwony błyszczyk- tak tak, to jest to! Niestety, aktualnie żadnego nie posiadam. Ostatnio przekopałam całą drogerię, nie ma czerwonych chciałam taki w tonacji czerwonego wina, może ciut jaśniejszej. I lipa, same róże i beże. Czytałam gdzieś o 'Hot Red' Maybelline'a i takowy też nabyłam. Niestety, na moich ustach osiąga on odcien co najwyżej malinowy. Brutalnie wpada w róż. Nie używam go .
No nic, będę szukać dalej. A może możecie mi coś polecić?
Co do wagi- tak, schudłam W stosunku do zdjęć zamieszczonych na pierwszej stronie to będzie jakieś 3-4 kg (a od sierpnia to juz ponad 6). Ostatnio moja waga gwałtownie spadła, w 5 dni straciłam 3 kg osiągając 60 kg, ale to było niezależne i nieplanowane, a co najgorsze- wcale nie chciane w tym momencie. Ale już te 2 przybrałam, dobrze, bo sie o mnie martwić zaczęli w domu. I jest w miarę ok , może sie kiedyś pokuszę o dietkę, na razie muszę zbierać siły które mnie opuściły.
Ania teraz wygląda o tak
1-wypróbowuje nowe lustro http://www.picoodle.com/view.php?srv...4m_049717b.jpg
2- uśmiech a'la Mona Lisa
http://www.picoodle.com/view.php?srv...sm_5d120c6.jpg
ostatnio nie robiłam zbyt wiele zdjęć... ale pewnie niedługo wrzucę tu planowane foto mojego image wiosennego- czarny sztruksowy płaszcz po kolana, ulubiony zielony szaliko-apaszek i te wielkie czarno-zielone muchozole na nosie. Włosy oczywiście rozpuszczone
Wogóle ja teraz cała na czarno.
Fryzjerka- nie z Krakowa Ale jak coś chętnie udzielę bliższych danych Koloru farby nie znam, właściwie to ona mi ciągle jakieś miesza
Ideał dla fotografów? A może coś w tym jest (tak tyci-tyci ;})... ostatnio znów ktoś zagadał na sympatia.pl o sesję... Niestety z powodów osobistych musiałam odmówić, choć szkoda bo to by było właśnie TO - ukazanie mojego ja
a tak btw...to moje 'ja' jest coraz bardziej rozbrykane
Dziękuję Wam i ściskam
Postaram się niedługo Was odwiedzić, tęskno mi tak za tym wątkiem...No i za Wami
__________________
Być jedną na milion. Nie jedną z miliona.
Love is a swimming pool with no bottom
We've got to hold on the water is rising<3
65...
|
|
|