[Melya]

Kochane Kobitki, wszystkiego najlepszego! Ostatnio mam mało czasu, ale wpadłam na chwilkę, żeby się podzielić ostatnimi kosmetycznymi wrażeniami. Turecki balsam do włosów Planeta Organica wcześniej strasznie mnie drażnił swoim zapachem (próbka od Anuli), ale teraz odlałam sobie część od siostry i stał cud - zupełnie mi nie przeszkadza. Chyba częste stosowanie Alvy wyżarło mi receptory węchowe. Ale nie do końca, bo balsam aleppo mi trochę capi, tzn. pachnie silnie kadzidlanie. Oba działają za to świetnie: pięknie wygładzają, nabłyszczają, włosy po nich genialnie się rozplątują. Tylko wydaje mi się, że aleppo za bardzo obciąża. Natomiast czarny szampon przeciwłupieżowy Agafii zachowuje się dziwnie. Po pierwszym użyciu w parze z balsamem tureckim było ok. Ale następnego dnia w połączeniu z balsamem Natura Siberica "objętość i nawilżenie" zrobił mi kuku. Włosy były szorstkie, napuszone, źle się układały. Możliwe, że to kwestia złego zgrania z odżywką albo tej fatalnej pogody.

Dzięki informacji Korah zamówiłam też próbki Amilie. Bardzo mi się podoba ich wizerunek: design strony, opakowań kosmetyków, wizytówek, instrukcji itd. Miły dla oka i wykonany bardzo profesjonalnie. Szkoda tylko, że wielkość próbek zepsuła ten efekt. Za to ich oferta zadośćuczynienia jest bardzo miłym zaskoczeniem. Dziewczyny, jeśli nie macie numerów zamówienia, to może warto do nich napisać? Chyba powinni mieć jakąś bazę zamówień... Co do samych minerałów - przeżyłam szok, bo najjaśniejsze są dla mnie za jasne. To zdarza się sporadycznie.

Napisane przez Korah

A ja wklejam swoje skromne zakupy:

TBS bananowa odżywka- użyłam raz i jestem mile zaskoczona, obawiałam się, że będzie za lekka do moich wiórów, ale bardzo dobrze rozplątuje włosy, nadaje połysk, trochę się puszyły, ale to znikło, gdy wygładziłam włosy nawiewem suszarki a włosy pozostały puszyste i uniesione. Niestety wzbogacona propylene glicol, ale poza tym iście bananowa, na bazie miąższu, bardzo słodki zapach, ale prawdziwy, ładnie się rozprowadza

TBS szczotka- rewelacja, jestem pod ogromnym wrażeniem, pięknie rozczesuje, nie wyrywa, po prostu się zatrzymuje na kołtunku i nie daje przeciągnąć nawet siłą, więc najpierw trzeba sam kołtunek od połowy długości rozczesać, co idzie zadziwiająco gładko z tą szczotką. Tą gumową nasadkę z ząbkami się wysuwa w celu umycia, a rączka jest bambusowa. Polecam

Gratuluję pięknych zakupów! Ta szczotka to klon słynnego Denmana, którego "podróbę" (ale plastikową) mam też ja. Jeśli Twoja działa tak samo, to po wysunięciu tej gumy można wyjąć rzędy zębów. To bardzo przydatne, jeśli szczotka za mocno ciągnie włosy. Ja swoją tak przerzedziłam i ma teraz 5 rzędów.

Napisane przez Claire91

Oto moje całkiem nowe i te trochę starsze nabytki
-glinka biala logona
-alva krem oczyszczający i spray regenerujacy
-agafii balsam na propolisie
-maska night detox natura siberica
-woda termalna uriage (moze nie eko, ale polecam)

-mydelka LF
-szampon natura siberica do wlosow tlustych
-maska love2mix z efektem laminowania
-planeta organica-zlota maska ajurwedyjska
-mydelko gamila lawendowe

Biala glinka trochę dla mnie śmierdzi (juz wolałam smrodek aleppo czy alvy).Mydelka LF wysuszaja buźke a resztę będe testowac najciekawsza jestem efektow po gamili

Same cudeńka. Ten szampon to chyba jednak przeciwłupieżowy (wnioskuję po kolorze). Mi glinka Logony pachnie kwiaciarnią.