[smyrgotka]

Napisane przez ricca166

Przepięknie po tym warkoczu wyszły.

Dziękuję.

No niestety,nie zawsze grubość jest dobra.Np. jak idę na wesele ,to nigdy nie mam koka,ani żadnego upięcia,bo mi ,,łeb" odpada.Moja mama ma to samo,jak ma długie włosy.Godzina w koku i ból głowy.Po prostu strasznie ciężkie są.Jak byłam młodsza,to specjalnie farbowałam/rozjaśniałam,żeby je trochę podniszczyć,aby były lżejsze.;P

powiem ci ze mnie rowniez boli glowa ale tylko jak zrobie sobie wysokiego koka z zaczesanymi wlosami do tylu... i dlatego go nie robie bo faktycznie to boli ale takto nie mam takiego problemu dobre jeszcze nigdy nie znalam nikogo kto chcial by miec lzejsze wlosy

Napisane przez Asiulkaa_

To i ja dorzuce . Powolutku , malymi kroczkami ... Rosna sobie . pierwsze zdj z 6 i 10 wrzesnia , ostatnie z 26.10 . Zauwazylam ze dzieki olejowaniu chyba sie wygladzily i znika pusz hehe .

na 3 zdjeciu podobaja mi sie najbardziej