2006-07-29, 14:43
|
#5
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: pytania laika - co na plażę?
Cytat:
Bo przede wszystkim nie wiem, co by było dobre dla Lubego - to raz.
|
Wiesz, wydaje mi się, że grunt to, żeby filtry były fotostabilne i miały wysoki faktor ochrony. Wtedy na pewno Twój TŻ się nie poparzy. Ja nie jestem co prawda biała, ale tez jestem blada i kiedy byłam w czerwcu nad możem posmarowałam się filtrem Garnier'a (mają fotostabilne filtry) SPF 10 (!), nawet nie nałożyłam przepisowej ilości (tylko jakieś 10 razy mniej) i tak spędziłam kilka godzin na plazy. W ogóle się nie poparzyłam, a opaliłam minimalnie - prawie nie było widać róznicy. Więc jeśli kupisz filtr SPF 30-50, który w dodatku będzie fotostabilny, to wg mnie powinno to w zupełności wystarczyć.
A co do tej wodoodporności, to przyznam szczerze, że nie za bardzo wierzę, kiedy na opakowaniu jest napisane, że filtr jest wodoodporny - jakoś pewniej się czuję jak po wyjściu z wody się dosmaruję. Ale może jestem w błędzie.
|
|
|