2012-01-30, 15:02
|
#213
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Co dziś ukręciłaś Wizażanko? Nasze zmagania z recepturami kosmetyków
Cytat:
Napisane przez villete
dziewczyny, pomóżcie.
zrobiłam ostatnio krem, do którego poza standardowymi olejkami i maceratami, dałam kwasy (laktobionowy) i retinol oraz gumę ksantową. i po raz pierwszy jestem cholernie niezadowolona, krem strasznie się łuszczy. jedynym sposobem, żeby go nałożyć, to mieć mocno odtłuszczoną twarz (a to problem, mam cerę suchą, po OCM lubię ten tłusty film), spryskać obficie hydrolatem i na to nałożyć niewielką ilość kremu, twarzy nie dotykać, broń boże nie dodawać innych kremów (np. pod oczy czy maści na wypryski) bo wszystko może szlag trafić i się złuszczyć.
chce zrobić nowy, ale nie chcę znowu takiej wtopy, szczególnie, że zrobiłam tego zapas dwóch słoiczków, ale nie wiem, czy dam radę go zużyć, szczególnie, że działa gorzej niż wcześniejsze moje kremy bez kwasu, retinolu i gumy ksantowej.
|
Ja co prawda jestem jeszcze zielona w temacie samorobionych kosmetyków, ale na chłopski rozum wydaje mi się, że dałaś za dużo gumy ksantowej. Konsystencja nie jest może zbyt tępa? Może spróbować rozrzedzić krem?
|
|
|