[niunia-dziunia]

Dziewczyny, potrzebuję Waszej pomocy!!!! Coś robię nie tak. Dopiero zaczynam, więc wiecie jak to jest....

Od razu powiem, że do naturalnych paznocki używam żelu chrisrio. Matowię paznokcie, przemywam, nakładam primer, czekam aż wyschnie, nakładam cieniutką warstwę żelu, lampa- 3min. Potem robię french (białym ale do tipsów - pani na szkoleniu powiedziała że można). French robię po jednym palcu i na chwilę wkładam do lampy, a jak już zrobię wszystkie cztery palce to wkładam wszystko na 3 minuty. Potem jeszcze dwie warstwy żelu po 3 minuty. Kicuki na końcu. Żel nie odpyskuje, nie zapowietrza się nic. Niby wszystko jest ok, poza jednym. Po jakimś czasie dłuższe paznokcie robią się miękkie (!!!!!), biała końcówka odpada(!!!!!), reszta trzyma się super.

Możecie mi coś na to poradzić???? Będę bardzo wdzięczna