[EvaLuciferia]

Napisane przez 0liwia

I ta szamponetka pewnie krótko się trzymała. Chyba marzy mi się taki kolor jak Tobie Wczoraj też kupiłam Londa Color ognisto-czerwony, ale nie jestem pewna czy go użyć jak nie rozjaśnia włosów. Też nie chce tych włosów rozjaśniać bo wypadają garściami a tym bardziej bo użyłam farby palette color xxl. Faktycznie trzyma długo już minęły 4 tygodnie od farbowania kolor mocny a odrosty juz tak mają gdzieś centymetr.

Marzy mi sie bardziej wyrazista soczysta czerwień, ale nie wpadająca w marchewkowo rude odcienie...hmmm bardziej jak czerwone wino ahhh. Szamponetka trzyma się wg. mnie dobrze, ale jest do 4-8 myć, odświeżam nią zwykle kolor farby. To ona daje moim włosom ładniejszy żywy odcień.
W sumie chyba mało jest czerwonych farb, które rozjaśniają za pierwszym razem ciemniejsze włosy. Chociaż z Palette jest seria, która niby robi czerwone włosy z brązowych. Robiłam jedną z tych farb (miałam wtedy kasztanowe włosy): efekt słaby, a koleżanka czarne farbowane włosy tą samą farbą zrudziła sobie Więc ja już nie wiem czym farbować, bo mi nie wyjdzie, a komuś tak. Wszystko zależy od włosów. Więc może spróbuj Londą. Ja chyba znów będe szukać. Chciałam Czerwień Avantgarde Contrast Joanny, ale okazało się, że nawet w hurtowni jej już nie ma. Może Palette Color XXL? I czy znów rozjaśnić włosy, tylko może o dwa tony i ufarbować?