Dot.: kobiecy miejski samochód
Jak ktoś się upiera przy ASO to może, ale niezależny mechanik weźmie tyle samo, bo te samochody są naprawdę takie same.
T3 jeździliśmy na wakacje na studiach. Nie miałam problemów z wymiarami, tylko z tym, że to auto już wtedy miało 20 lat i 50 koni mechanicznych. Kawał Europy tym objechany, ale wolałabym już czymś takim nie jeździć. Busem mogę, ale ze współczesnym silnikiem i wyposażeniem.
|