Dot.: Ostatnio obejrzane filmy cz. V
"The Social Network" (2010), czyli o genialnym Zuckerbergu i jego fb.
Zawiodłam się - film się dłużył, nie było praktycznie fabuły (90% trwania to były pogawędki naburmuszonego Zuckerberga z prawnikami), urwane zakończenie, film jakby bez polotu, bez pomysłu na rozwój akcji.
Jedyne plusy to montaż i muzyka (standard u Finchera), ładny aktor grający bliźniaków procesujących się z Zuckerbergiem.
Ogólnie przereklamowany, nie polecam.
|