[kasia083]

A ja dostałąm uczulenia od słońca
Byłam dziś poza domem 8godz i w tym czasie filtr mi się wchłonął, ja nie miałam jak tego poprawić i wiadomo... Jeszcze musiaąłm być przez kilka ostatnich godz w tym mocnym, typowo letnim słońcu...

Rano moja buzia nawet dobrze wyglądała po wczorajszym peelingu, opuchlizna i zaczerwienienie zeszły... ale jak zmyłam mc-up, to aż się wystraszyłam
Tam gdzie wczoraj miałam czerwone i spuchnięte (dookoła ust od nosa aż po brodę) teraz mam jeszcze gorzej Porobiły mi się czerwone plamy, takie drobne, jedna koło drugiej, ale bardzo wyraźne i intensywne, coś jak wysypka, ale bez pryszczy
Posmarowałam to odrazu d-pantenolem i baby-drem, pieczenie przeszło odrazu, ale ten paskudny czerwony nie chce zejść... miałam też w domu jakąs tabletkę na alergię, wapna niestety nie znalazłam...
A jutro będę jeszcze dłużej poza domem... bez mc-upu teraz nie wyjdę, więc pewnie nawet jak mi dziś to trochę zejdzie (czego też nie jestem pewna, bo wciąz jest tragicznie) to jutro mi sie jesszcze pogorszy

feelin, u ciebie też to może być alergia, lub reakcaj na opaleniznę po kwaskach. Pierwsza pomoc przy tym to maść na poparzenia (taka jak od ognia tez może być), lub maść z d-pantenolem + wapno do picia.
Niestety dziś u mnie można było plackiem lezeć na słońcu, powinnyśmy wiec po kwaskach siedzieć w domu lub używac duuuużo filtrów i ciągle je poprawiać...
A swój peeling na łoko odmierzałaś czymś czy tak o lałaś z butelki i sypałaś ze słoiczka?