[Toplica]

Napisane przez misianka

ale trzeźwość wzmaga rozsądek, a rozsądek może oganiczyć przyjemność nabywania

Może i tak, jednak wolę rozsądnie przeznaczyć pieniądze na coś sprawdzonego, potrzebnego i dobrego niż, wabiona promocjami i innymi zabiegami marketingowymi, kupić coś, co kompletnie się nie sprawdzi pomimo, że w momencie kupna było mi niesamowicie potrzebne.

Jednak w Sephorze mi to nie grozi, ponieważ panie nigdy nie sprawiały wrażenia by chciały mi coś sprzedać, polecić i nie bardzo kwapiły się do pomocy. Koleżanka ma niestety odwrotnie. "Niestety", ponieważ udzielana jej >>pomoc<< bardziej szkodzi niż pomaga. Pracownice są zbyt nadgorliwe, wręcz nachalne.
Ech, i tak źle, i tak niedobrze - coś z tymi Sephorami musi być, bo - nie żebym była jakąś szaloną hipiską - ale wyczuwam w nich dość nieprzyjemną aurę. Poza tym ceny ceny... Wiadomo, marka musi kosztować, ale nie przeszkadza to po drodze zahaczyć o np. Super-Pharm, gdzie istnieje duża szansa, że poszukiwany przez nas zapach jest na promocji.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez justynaneyman

No to już wiem, dlaczego na mnie tak dziwnie patrzą - za rozsądna jestem na perfumerie i tylko jeden flakon kupiłam tam.

justynaneyman - albo wykupujesz połowę asortymentu albo kiepska z Ciebie klientka i nie warto sobie Tobą zaprzątać głowy. Dla nich to proste - niestety i (co gorsza) logiczne.