Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - praca-studia- spełnianie marzeń
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-01-14, 10:49   #18
Foollow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 72
Dot.: praca-studia- spełnianie marzeń

Cytat:
Napisane przez uzytkowniczka777 Pokaż wiadomość
Nie chcesz rutyny, więc chcesz pracować jako stewardessa? To chyba żart.

Taka praca to najnudniejsze co istnieje. Jeśli sądzisz, że sobie pozwiedzasz świat to jest to mało prawdopodobne. Zwłaszcza teraz kiedy linie tną koszty. Moja koleżanka jest stewardessą. Zawsze na noc wraca do domu, ale wstaje często o 3-4 w nocy. Leci gdzieś tam i tego samego dnia z powrotem, bo linia chce przyoszczędzić. Nie wychodzi na miejscu nawet z samolotu.

Dodaj to tego kiepskie zarobki. Ona sama musi za swój strój płacić - byłam zszokowana jak się dowiedziałam. I po prostu potwornie nudna praca.

W praktyce to nie wygląda jak zdjęcia na instagramie.

Chyba, że marzy ci się romans z pilotem. Powodzenia.

P.S. Wygląd nie ma większego znaczenia. Moja koleżanka jest najbardziej otyłą osobą jaką znam i pracuje już w drugich liniach. To nie jest fashaming, ale sądziłabym, że żeby być stewardesą trzeba być nieco mniejszym, bo w końcu w samolocie nie ma dużo miejsca na korytarzu.
A gdzie koleżanka lata? Bo nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, że latanie w liniach czarterowych jest zupełnie inne niż latanie w low costach czy liniach narodowych etc. Tam pobyty są często. Zarobki też naprawdę różnią się od linii. Nie każda linia każe płacić za szkolenie i mundur, robią to tylko linie low cost typy Ryanair, Wizzair etc.
Romans z pilotem? Na szczęście jestem w szczęśliwym związku więc nie mierz słońce wszystkich swoją miarą
Jeśli przyszłaś tu wylewać jad to naprawdę wyjdź proszę Po co sobie i mi psuć humor

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cytat:
Napisane przez uzytkowniczka777 Pokaż wiadomość
W jaki sposób odpada koszt mieszkania?

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------



Właśnie o to chodzi, że jest to praca fizyczna i można ją określić pracą w obsłudze klienta, jak pracę kelnerki lub recepcjonistki. Praca kelnerki i recepcjonistki raczej też nie jest zazwyczaj marzeniem osób po studiach.
Jeśli dostaniesz się do linii arabskich to tam jest opłacone wszystko: mieszkanie, internet, prywatna opieka medyczna, umundurowanie itd. więc właśnie w ten sposób koszty odpadają na wielu rzeczach. No a zarabiasz około 10-12 tysięcy złotych. Natomiast oczywiście w Polsce takich warunków nie ma. Wydaje mi się, że nie na miejscu jest oceniać czy coś jest czyimś marzeniem czy nie, wypadałoby mieć minimum taktu.

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
A ja powiem z drugiej strony - jak się nie przekonasz to się nie dowiesz czy to dla Ciebie. Jasne, praca jest wyczerpująca i nudna, ale jeśli załapiesz się do zagranicznych linii lotniczych na długie trasy jak najbardziej można zwiedzić spory kawał świata. Istnieją odpowiednie regulacje dotyczące maksymalnego czasu, jaki obsługa może spędzić tygodniowo w samolocie, przez resztę czasu jesteś uziemiona w danym miejscu i możesz sobie zwiedzać do woli, jeśli nie będziesz akurat odsypiać jet laga Gorzej na krótkich trasach, wtedy faktycznie praca bardziej przypomina typową pracę biurową, pobudka rano, lot wte i we wte i najpóźniej następnego dnia jesteś z powrotem w domu. Dlatego moją radą byłoby unikanie lokalnych przewoźników i celowanie w poważane zagraniczne linie, które też płacą oczywiście dużo więcej.
Nie znam polityki wszystkich linii, ale często stewardessy dopiero rozpoczynające prace przydziela się do danej bazy i latają do niej wte i z powrotem przez rok czy dwa, zanim zaczną dopuszczać Cię na fajniejsze i dłuższe wyprawy, warto o tym wiedzieć. Qatar Airways np. opłaca stewardessom hotel w Doha i pierwsze miesiące pracy to właściwie latanie ~18 dni w miesiącu tam i z powrotem, więc na zwiedzanie innych miast raczej nie miałabyś czasu, chyba że poleciałabyś w swoim czasie wolnym (a stewardessy często mają świetne zniżki lub nawet pakiet darmowych lotów w swojej linii). Płaca przez pierwsze dwa lata to bodajże 1500 euro netto, potem rośnie z kolejnymi awansami do ~3000. ale to po wielu latach, także szału nie ma. Z drugiej strony odpada koszt mieszkania i wielu posiłków


Polecam blogi prowadzone przez zagraniczne stewardessy, jest ich zatrzęsienie, a wiele fajnie opisuje wszystkie aspekty pracy w powietrzu. Wiele z nich faktycznie po kilku latach się przebranżowuje, ale nie z powodu odgórnych nakazów, tylko wyczerpania organizmu, warto o tym poczytać.

Według mnie lepiej teraz poświęcić ten rok życia i przekonać się, czy jest to coś dla Ciebie. W innym przypadku jest szansa, że całe życie będziesz chodziła zgorzkniała, bo miałaś plan, który mógł Cię uszczęśliwić, ale stchórzyłaś i utknęłaś w pracy, której nie lubisz. Skończenie studiów z rocznym obsuwem to w porównaniu mała "tragedia"

P.S. Szczerze mówiąc ciężko mi zrozumieć teksty o "służalczości" tego zawodu, co to w ogóle ma znaczyć? Kasjerce w banku też takie rzeczy się mówi? Recepcjonistce w hotelu? Kelnerki się wytyka palcami? Bez przesady, praca jak praca.
Ogólnie wiem, że latanie na Bliskim Wschodzie i dostanie się tam to jak rozbić bank Ale tego to sobie raczej nie wyobrażam. Ta rozmowa to raczej moje luźne pomysły, sugestie. Może to naprawdę chwilowe podłamanie sprawą. Bo zawsze mnie te zawód fascynował, ale po tej rekrutacji się nakręciłam jeszcze bardziej.
Foollow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując