Dot.: Kosmetyki Ziaja - cz. III
Mogę się pochwalić że od tamtego lata, a dokładnie od lipca jestem posiadaczką całej serii kakaowej (po części preparatów zostały puste pudełka).
Przyspieszacz opalania, balsam do ciała, masło do ciała, krem do rąk, balsam do ust, krem do twarzy i mydło.
Zaczełam używać w lipcu tylko tych kosmetyków i przez tydzień opalania się z tymi środkami uzyskałam taką opaleniznę co nie zdobyłam od kwietnia do lipca..
Potem używałam codziennie a w sierpniu znajomi obserwowali mi skórę i pytali gdzie się tak opaliłam. Ani razu nie spiekłam się na raka co zdarzało mi się przy innych preparatach.
Nie zdradzałam marki, a teraz już myślę o uzupełnieniu tych produktów.
Naprawde świetne na lato, i nie podrażniają skóry.
(Teraz natomiast myślę czy nie zamówić prawdziwego masła kakaowego np z Ecospa, skoro ma takie efekty w opalaniu - powalające.)
|