2014-01-02, 19:15
|
#437
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Dżemowe Zagłębie
Wiadomości: 4 284
|
Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V
Cytat:
Napisane przez asmenaa
Ja probowalam olejkow, pianek i mydel wczesniej uzywalam afrykańskiego mydla czarnego a teraz od pol roku jak nie wiecej tylko Aleppo. Uwazam, ze jest swietne choc olejki tez dobrze myly mi buźkę. Tylko wiecej ciapciania z nimi było.
Jest jakis bb, ktory chcesz wyprobowac? mam spore zapasy więc poślę ze skinfoodem i tak nie zużyję.
|
Jakiekolwiek żółte lub beżowe "z założenia" bardzo chętnie bym przygarnęła Konkretnych chyba nie mam, chciałam dorwać próbki Lioele Triple i Beyond, jakiś Innisfree czy coś tam i chyba #21 z Missha Signature i tyle. Ale możliwe, że coś mi się pokićkało
W każdym razie ja wybredna nie będę, czym obdarzysz to będę po stokroć wdzięczna
Ja nie wiem, z miłych rzeczy które teoretycznie prowadzą do "będę ładniejszą" na razie doświadczam jedynie wizyt u fryzjera przy farbowaniu i podcinaniu, bo w końcu ktoś mi coś z nimi robi.
Cała reszta, którą na sobie wykonuję (jak mi się zachce ) to bolesne i jeszcze bardziej bolesne zabiegi.
Od tygodnia zabieram się, żeby w końcu brwi ogarnąć, ale biorę pęsetę i myślę jak będzie boleć i że w sumie to nie potrzebuję tego teraz robić jeszcze i odkładam Depilatora do nóg i paszek to chyba z rok już nie użyłam, tylko idę na łatwiznę z maszynką do golenia i potem denerwuję się, że mi wrastają włoski
__________________
Poważne uzależnienie od k-popu i k-dram.
Na szczęście jedyne.
Nie udzielam żadnych porad przez PW, proszę nie pisać.
Edytowane przez mcromance
Czas edycji: 2014-01-02 o 19:16
|
|
|