[Atavish]

Napisane przez OldWorldBlues

1. Fallout: New Vegas – mój osobisty król RPG-ów; najczystszej postaci, przeżarty rdzą Fallout. Gra pełna niesamowicie napisanych (pióro Avellone'a ) postaci i niebanalnych wyborów moralnych, z niepowtarzalnym klimatem postapokaliptycznej retro-Ameryki. O tej grze mógłbym naprawdę pisać godzinami – wystarczy spojrzeć na mój nick na tym forum, albo kliknąć w "serduszko", które znajduje się w moim podpisie.

Ten klimat <3 Mam w planach wrócić jak tylko skończę męczyć Two point hospital. Aby całkowicie zmienić scenerię.

5. Mass Effect (2007) – jest dla mnie tym, czym dla innych jest Star Wars; sci-fi idealnym i kultem. Jedno z najlepiej napisanych uniwersów ever, z czasów kiedy BioWare było jeszcze bardzo dobrym studiem deweloperskim. Space-opera najwyższego poziomu, niezapomniany klimat i soundtrack.

Oj tak, oj tak <3 Brakuje mi strasznie innych gier z tak rozbudowanym, szczegółowym światem.

7. Wiedźmin 3: Dziki Gon – o tej grze już chyba zostało w tym kraju napisane wszystko. Na tym forum również. Dla mnie gra wybitniejsza niż książki Sapkowskiego.

Ej, teraz to sobie grabisz

8. Grand Theft Auto: San Andreas – listę bez gry z tej serii ciężko jest traktować poważnie (spokojnie Atavish, tak sobie tylko żartuję ). Kwintesencja gier wideo – duży, otwarty świat i mnogość możliwości. No i nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale dla mnie scenarzyści Rockstara to zawsze najwyższa półka; każda z gier wybitnie wyśmiewa mit o "amerykańskim śnie".

A można rozjeżdżać ludzi jak w Carmageddonie czt GTA2? Jak można to może kiedyś się skuszę



Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka