[Taszanta]

Napisane przez soulie

Mam tak samo z nowymi butami Potem mi przechodzi ale jak są nowe to boje się je "wyprowadzać na spacer" i najchętniej bym je w kartonie tylko trzymała A jak są nowe i drogie to już w ogóle najlepiej tylko na wystawkę do podziwiania

Taszanta, bardzo współczuję sytuacji z kradzieżą Skłoniło mnie to zagłębienia się w regulamin mojej karty kredytowej i okazało się, że ubezpieczenie pokrywa straty tylko do 150 eur. Jutro idę do banku popytać o inne możliwości ubezpieczenia. Aż trach płacić kredytową w sieci. Dobrze, że twój bank szybko zareagował.

Ja nie mam żadnego ubezpieczenia, z tego co wiem to bank odpowiada za takie kradzieże, a te dodatkowe ubezpieczenia to taki wymysł banku i naciąganie. Ale jeśli się mylę, to wyprowadźcie mnie proszę z błędu ;-)

Z drugiej strony to zastanawiam się, czy bank jest w porządku z tym co robi. Pokazywałam Wam- Zenek napisał, że transakcja jest zablokowana i nic z karty nie zostało ściągniete. Szkoda, że bank mnie o tym nie poinformował. Bo podejrzewam, że skoro śledzą takie oszustwa i od razu zadzwonili, to natychmiast ze swej strony poblokowali te operacje. Nie rozumiem więc po co ta cała szopka z reklamacjami, podpisywaniem jakiś dokumentów itp

Napisane przez Niebieska.Kredka

Mnie też się zdarza nosić w torebce baletki, ale to tak po połowie w trosce o obcasy i własne nogi.
Czyli najlepiej na bieżąco sprawdzać kartę albo wziąć powiadamianie smsem o każdej transakcji, bo coś mi się wydaje że bank zawsze bierze odpowiedzialność za transakcje dokonane na 72 godziny przed zgłoszeniem - i tu wydawało mi się, że bez limitu, ale też zaraz poczytam.

Ja mam powiadamianie sms, ale to chyba tylko działa jak chodzi o operacje na koncie. Co do kredytówki i płatności zatwierdzanych tym trzycyfrowym kodem z karty to chyba nie ma tej opcji

Napisane przez ranka

Taszanta mnie niestety tez to spotkalo. Na szczescie niestety moja karta byla praktycznie pusta i zlodziej zarekwirowal mi dolara a potem probowal zakupow w funtach na 1500 i potem 4500 tys zlotych. no nie udalo mu sie.

mbank sam do mnie zadzwonil i zablokowal karte.i wydawalo mi sie i dalej wydaje ze wtedy wlamanie bylo przez feelunique albo Lush

Wychodzi że tylko ja jestem taka beztroska- limit na karcie kilka tysięcy no coż czlowiek się uczy na błędach.