2012-04-26, 13:23
|
#1785
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 081
|
Dot.: Chanel kolorówka część II
Cytat:
Napisane przez baxterina
Bronze Rose bardziej różowy
Malice- po pierwsze ma delikatne drobinki- a wydawało mi się, że tylko Pink Explosion je ma.
Po drugie nie jest czerwonawy. Zdjęcia robiłam przy świetle rannym i niczym i nich nie poprawiałam poza wyostrzeniem zdjęcia rózu żeby pokazać te drobinki ale zero ingerencji w kolor.
Malice nie jest oczywiscie chłodny- tak nazwałbym Tumulte- oczywiscie po oglądaniu go na ekranie- Malice jest neutralny moim zdaniem.
Ja mam pyzatą buzię więc nalożenie go więcej (tak aby był widoczny na zdjęciu) automatycznie nie nadaje się na codzień, ale delikatniejszy efekt byłby tu mało widoczny.
Zrobie jeszcze zdjęcie temu różowi wieczorem w szutcznym świetle- moze bedzie jakaś róznica.
|
Śliczny kolor, ale ja sobie odpuszczę, bo z powodzeniem taki efekt zastąpi mi Pink Explosion
Cytat:
Napisane przez Manehajera
dziewczyny, wiem, że w tym momencie nie zaspokoję Waszych odczuć luksusu, ładnych opakowań, itp. ale naprawdę polecam przetestować olejek do mycia twarzy z BU --> http://biochemiaurody.com/sklep/o-oilcleanser.html
REWELACYJNIE nadają się do OCM i świetnie zmywają makijaż. Przestować warto bo cena w porównaniu do Chanel - ludzka
|
Skrycie liczyłam na taką podpowiedź, dziękuję Zawsze chciałam wypróbować OCM
|
|
|