[Le_Souvenir]

Dzień dobry
Można sobie posiedzieć trochę na Wizażu, bo do szkoły idę dopiero we wtorek, od tygodnia mam zwolnienie lekarskie. Z jednej strony fajnie, bo mogę odpocząć, a z drugiej... potem pełno nadrabiania i łażenia na dodatkowe lekcje, żeby napisać wszystkie zaległe kartkówki. Nie wiem, co lepsze. W poniedziałek nareszcie czeka mnie dermatolog i dentysta. Ta maść, którą mam, chyba mnie podrażnia. Dzięki dziewczyny za odzew w sprawie płytki, trochę mnie pocieszyłyście, bo trudno pogodzić się z faktem, że nigdy się nie będzie miało płytki długiej jak np. Ewalucja Jej pazurki są moim ideałem. Proste, kwadraty, zadbane skórki i długość, do której dążę. Niestety - kwadraty nie nadają się do moich palców, bo mam szerokie paznokcie i to brzydko wygląda.

Napisane przez queencarrot

Krótka? Wcale nie

No może nie jest taka krótka, jak u tych, co obgryzają, ale jak na kogoś, kto nigdy tego nie robił... trochę jest

Napisane przez nefty

Widać widać. Nie becz
I skórki

Dzięki. Staram się, chociaż wiem, że efektów nie będzie ot tak, na pstryknięcie palców. Trudno, trzeba się trochę pomęczyć.
Czerpię w sumie przyjemność z dbania o skórki

Napisane przez Maliniarka

Nie wymyślaj, wcale nie jest jakaś bardzo krótka
nie widzę różnicy w przyroście płytki, za to skórki prezentują się dużo dużo lepiej!

Spójrz na swoje, potem na moje iii... sama oceń Według mnie jest. No, ale człowiek nie potrafi obiektywnie ocenić sam siebie.
Dziękuję! Szczerze to nie wiedziałam, czy pokazywać te drugie pazurki, bo są okropne. Łopaty, przebarwione, za długie, no i skórki, że żal patrzeć. Ale trzeba mieć jakieś porównanie.

Napisane przez blair witch

Wydaje mi się że jest różnica, tak z 2mm A mogę zapytać czy to po obgryzaniu zapuszczone?

Dziękuję za opinię
Nigdy nie obgryzałam, może po prostu wyglądają na zaniedbane. Jedyne co to krzywdziłam paznokcie metalowym pilnikiem i obcinałam je nożyczkami aż do mięsa Ale już wyzbyłam się tych złych nawyków.

Napisane przez vivinn

Moim zdaniem widać - płytka przyrosła i ślicznie zadbałaś o skórki
A co do długości płytki - mamy jaką nam rodzice zrobili i niewiele możemy z tym zrobić Troszeczkę na pewno, ale z krótkiej czy średniej nie wyczarujemy takiej pokroju karmazynki (czyli super długiej). Co nie zmienia faktu, że zadbane będą piękne

Ojej, dzięki, naprawdę bardzo mi miło
Zgadzam się, geny załatwiają większość za Nas, ale czytałam na blogu Ewalucji, że jak się pod pazurkami nie dłubie, nie obgryza i nie ścina, tylko piłuje, to płytka ma szansę urosnąć. Wystarczy spojrzeć na jej metamorfozę Marzę o takiej! No i przez pewien czas faktycznie się łudziłam, że jak zacznę o nie dbać to płytka momentalnie zrobi się megadługa. Ech.

Napisane przez meeow

do lekarki idę jutro, bo dzisiaj nie przyjmuje.. padnę zaraz.. mam @, smarkam się i kaszlę, że mało płuc nie wypluję..

Piona, mam to samo. I choroba, i @, po prostu bosko. U lekarza byłam we wtorek, przepisał mi antybiotyk, syrop (ohydny! łe!), tabletki osłonowe i tabletki do ssania.