[tutaj]

- dziubanie, wyciskanie i rozdrapywanie syfków
- wyskubywanie skórek na ustach - nie mogę się powstrzymac!
- za duzo antyperspirantu pod pachami- biale krechy, ble:P
- blizny po wrastających wlosach... masakra
- golenie ud, pluję sobie w brodę do dzisiaj
- prostownica, najpierw tego najstarszego typu (metalowa?), pozniej ceramiczna - rzucilam i jestem szczęsliwa
- suszara
- za malo peelingow - wysuszone skorki, ohyda, ale codziennie tez nie moge robic bo podrażniają mi twarz
- antidral na mokre pachy - mozna sie zadrapac na smierc
- maseczka z platków owsianych - uczulenie
- siedzenie w zadymionym pubie - bol glowy i wysyp pryszczy na drugi dzien
- weekendowe przestawianie się na spanie do 13 a pozniej powrot do rzeczywistosci - poniedzialek rano to dla mnie masakra
- i mnostwo, mnostwo innych.. niestety