2015-01-29, 21:11
|
#3589
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Patryka
nawet "żadnych wysokoprzetworzonych węgli" nie jest całkiem bezpiecznym stwierdzeniem - ja np. o wiele lepiej trawię białe pieczywo, niż ciemne. próby zastosowania się do powszechnie znanych zaleceń zdrowotnych (właśnie typu zamiana pieczywa białego na ciemne) zdecydowanie nie wpłynęła dobrze na moje drażliwe jelita nie neguję oczywiście wpływu żywienia na cerę, ale na pewno nie można go przeceniać.
Przerzuciłam się z peelingu glikolowego na mlekowy, i stwierdzam, że mocniej rypie Glikol uprawiałam do 40%, mlekowca zaczęłam od 20 i piecze mocniej, zaczerwienienie jest większe i bardziej się łuszcze. Poza tym jest tańszy, same plusy Dodatkowo ukręciłam toniki - jeden z mlekowym, kojowym i niacynamidem na twarz, plus drugi z samym mlekowcem na plecy. Mam nadzieję, że uda mi się w końcu wrócić do stanu skóry ze złotych czasów stosowania tabletek anty...
|
A to fakt, przekonanie o wyższości ciemnego pieczywa nad białym jest w społeczeństwie bardzo mocno zakorzenione, pewnie nieprędko się to zmieni. Tymczasem to nie jest opcja dla każdego.
Ja bym chciała kwas, co działa i nie powoduje łuszczenia i nie trzeba się przy nim smarować filtrem Takie mam śmiałe marzenia
|
|
|