Dot.: Problem z przebitym noskiem
a wiec moje drogie fałszywy alarm gdyz co to mnie bolalo to poprpstu syfek ktory sie budowal.. z dziurka wszytsko ok.... a sterylnie tzn w domowych warunkach rekawiczki spirytus. i kolczyk odkazillam. wiem ze to nie byl idealny pomysl ale dzieki bogu nic zlego sie nie dzieje
---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------
a wiec fałszywy alarm. nic sie zlego nie dziealo to tylko budujacy sie syfek na drugiej stronie noska... ale i tak dziekuje za odpowiedzi
---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------
a wiec falszywy alarm. to tylko bolal mnie budujacy sie syfek po drugiej srtonie noska..
|