Napisane przez Kmiocio
Dziś mam zamiar zrobić 3, a planuje zrobić 10. Za każdym razem zwiększam o 5%, aż dojdę do 30 to wtedy 30 dwa razy, 35 dwa razy itd. Dużo zależy jak skóra będzie reagować, nie chce zbytnio przesadzać. Wstępnie planowałem co dwa tygodnie. Skóra regeneruje mi się w 7-10 dni. Efekty są i to spore. Najgorsza jest u mnie żuchwa na której są ogromne ilości przebarwień. Na razie robię co tydzień, ale będę chciał dawać skórze czas na regenerację, dlatego od następnego razu będę robić co dwa tygodnie. Najgorsze jest golenie, jako że moja skóra źle to znosi i dwa dni dochodzi do siebie, to muszę czekać z goleniem do regeneracji skóry, przez co chodzę dość sporo zarośnięty. Jak sobie z tym radzisz?
Jako, że nadal mam aktywny trądzik, to takie peelingi trochę pomagają w zmniejszeniu pojawiania się nowych zmian skórnych. Plan jest taki, aby zlikwidować plamy, które aktualnie mam, a później przy pomocy kremu z retinolem np. Isotrexin, zapobiegać powstawaniu nowych plam i zmian ropnych. Zauważyłem u siebie, że po każdym syfie, plamy po nich nie znikają, a na pewno nie szybko. Jednak podstawą jest peeling przy trądziku, gdyż plamy łatwo się pojawiają, a poza tym tez odblokowywać pory, by nie kumulował się w nim łój, bo to prosta droga do zmian zapalnych. Wiesz, co wydaje mi się, że nie ma sensu jeszcze zmniejszać pH, bo i tak jest wystarczająco niskie. Najważniejsze, że się łuszczysz, a że później to nadchodzi to już mniej ważne. Cierpliwość popłaca. U mnie czoło lekko się łuszczy, praktycznie nie zauważalnie, lecz na żuchwie, zwłaszcza po wymyciu twarzy, dosłownie cała jest pokryta schodzącą skórą. Mało estetycznie to wygląda, ale i tak to lubię, tym bardziej można to załagodzić używając kremu nawilżającego. Ja mam pytanie do mamaFilipka dotyczące serum z witaminą C, jakiego używasz, gdyż sam mam zamiar ukręcić sobie taki jeden, plus jeszcze serum antyoksydancyjne.
|