[magda170325]

Napisane przez Chatul

Jak nie pasuje, to niech powie „nie”. Jak na razie to się zgadza na taki stan rzeczy.



1. Traktowanie kobiety jako produkt, nie jest moim zdaniem w porządku. Ale może po prostu nie zrozumiałam tego, co chciałaś przekazać.
2. Nie za bardzo rozumiem porównywanie aktorki porno do wibratora. Wibrator to przedmiot, a aktorka porno to żywa i prawdziwa osoba, niekiedy dobrze znana z imienia i nazwiska Moim zdaniem jest spora różnica między przedmiotem a człowiekiem, i w efekcie jest spora różnica między zaspokajaniem się przedmiotem a zaspokajaniem się drugim człowiekiem.



Nie zgadzam się z tym. Warunki jak najbardziej się powinno stawiać. Na przykład u mnie w związku jednym z warunków jest wierność. Gdyby nie było wierności, nie byłoby związku.
I nie uważam, bym źle czyniła stawiając taki warunek

Chatul nie zrozumiałaś mnie
Dla mnie oczywiste jest, że jak się jest w związku to się NIE ZDRADZA,
SZANUJE itp.
Chodziło mi o warunki tego typu "albo ja albo koledzy"
"albo przestaniesz pić jedno piwo raz w miesiącu albo koniec z nami"