Re: łojotokowe zapalenie skóry - maść do smarowania
Cześć wszystkim. Muszę powiedzieć że stosuję tą maść od czasu kiedy pierszy raz umieściłam przepis na nią w portalu i nie narzekam. Mogła by tylko działać szybciej, ale niestety przy tego rodzaju schorzeniach należy uzbroić się w cierpliwość. Na początku pojawiało się sporo zmian, ale ulegały one szybkiemu wysuszeniu i nie pojawiały się w tych miejscach ponownie.
Dodatkowo polecam do stosowania kremy: Sensibio DS, płyny micelarne Sensibio H2O oraz Sebium H2O. Do tego do mycia twarzy żele nie zawierające mydła (też może być z serii Sebium) i wodę termalną Avene (rewelacyjna jeżeli chodzi o łojotok). Skóry twarzy nie należy wysuszać, więc muszą być bezwzględnie stosowane kremy i toniki. Ja dodatkowo chodzę do gabinetu kosmetycznego na zabiegi serii Gernetic (zmniejszają blizny, łagodzą podrażnienia, przyspieszają regenerację naskórka i gojenie się zmian) Jeżeli uda się wam znaleźć kosmetyczkę która je wykonuje (to jest zabieg do cery tłustej) to nie pożałujecie. Należy je wykonywać przynajmniej dwa razy w tygodniu. Są do wyboru dwie maski - ziołowa i gipsowa. Polecam stosowanie ich na zmianę.
Jutro wybieram się na kontrolę do dermatologa. Poinformuję o nowościach jeżeli będą.
Pozdrawiam
Aga
|