[mistymixx]

hurricanegirl coś więcej Od jakiś 2 lat nie mogę zatrzymać mojej wagi, a marzy mi się powrót do wcześniejszego wyglądu. To jakoś odkąd zaczęłam pracę:|. Siedzenie przy kompie przez 8h dziennie, prawie bez ruchu działa zgubnie na moją sylwetkę. Zresztą praca w korporacji to też niezły stres. A jak wiadomo stres najlepiej łagodzą słodycze... No i wcześniej byłam aktywna. Miałam mnóstwo spraw do załatwienia. Wieczorami jakieś imprezy i taniec, który uwielbiam. Teraz po pracy padam z nóg i nie chce mi się nigdzie wychodzić.
W końcu nie mogłam już na siebie patrzeć!!! 168cm i 65 kg, to już niezły pulpecik. Więc tym razem się zawzięłam i to chyba moja najdłużej trwająca dieta Po długim googlowaniu znalazłam informacje o South Beach. Zaczęłam pisać bloga, żeby mieć większą motywację i tak już się odchudzam od września. Próbowałam już różnych diet, ale jakoś wszystkie po jakimś czasie mnie zniechęcały. No i zaczęłam pisać na wizażu, bo fajnie jest wiedzieć, że nie jestem sama

Buziaki dla Was!