Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-15, 16:09   #2359
ballbina24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: okolice Kielc
Wiadomości: 2
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII

Hej dziewczyny jestem tu zupełnie nowa więc witam Was wszystkie postanowiłam się podzielić z Wami moim doświadczeniem co do dermamelanu, czyli następcy cosmelanu wiem, że to pamiętnik o nim właśnie a nie o jego następcy, ale jako takiego pamiętnika dla dermamelanu nie znalazłam, więc chyba wybaczycie mi to wtargnięcie na Wasze terytorium hmm?? czytam ten pamiętnik od dość dawna i cieszę się, że nie jestem sama na tym świecie z moimi piegami, których nie cierpię!! jak większość z Was stosowałam jakieś kremy i wcierałam cytrynę i używałam przeróżnych maseczek...strata czasu a przede wszystkim kasy po głębokiej lekturze wszystkich dostępnych środków przeciw piegom i przebarwieniom trafiłam na wątek o dermamelanie właśnie moja przygoda z nim zaczęła się 26 lutego 2013 roku. Decyzje o tym zabiegu podejmowałam przez kilka miesięcy, ale prawdziwa determinacja przyszła niedawno zabieg przeprowadziłam u dermatologa i kosztował 1.500 złoty w tym dostałam dermamelan 2 do domu i 2 kremy nawilżające(xerial i drugi robiony w domu przez panią dermatolog)no i jeszcze wizyty kontrolne za free. Najpierw zmywa się tapetę z buzi potem ją odtłuszcza potem nakłada maskę. To nic akurat nie boli. Dermatoloszka pstryknęła parę fotek a potem pokazała mi pod lampą moje przebarwienia, które siedzą pod skórą...dziewczyny tragedia nie wiedziałam nic o nich!! ogólnie moja buzia to piegi, przebarwienia, wągry na nosie i brodzie oraz mnóstwo porów...najbardziej zależało mi na pozbyciu się piegów W masce koloru kupy he he wróciłam do domu, ale wstyd po uplywie 12 h od nałożenia maski miałam ją zmyć...czyli godzina 5 rano budzik dzwoni szybko do łazienki zmywam a tu cała twarz spuchnięta pieczę i jest mocno czerwona...byłam przerażona, ale wiedziałam, że tak musi być Nie pracuje, więc miałam to szczęście, że najgorsze mogłam przesiedzieć w domu Pierwszy dzień, czyli 27 lutego używałam tylko kremów nawilżających na zmianę. Drugiego dnia, czyli 28 lutego buzia wcale lepiej nie wygląda, ale już rano nałożyłam dermamelan 2 na uprzednio umytą samą wodą twarz. Po upływie 0,5 do 1h miałam posmarować się kremem nawilżającym. Potem w południe już tylko do smarować najgorsze przebarwienia. Potem znów nawilżyć. Wieczorem umyć twarz potem dermamelan 2, potem xerial i spać Dzień 1 marca taka sama procedura. Twarz nadal spuchnięta, czerwona i zaczęła mi schodzić skóra. Najbardziej z brody i czoła. 2 lutego buzia mniej czerwona, niespuchnięta, ale popękały mi kąciki ust(trzeba wtedy smarować wazeliną). 3 lutego Twarz w miarę ładna, procedura nadal taka sama. Skóra schodzi. 7 lutego wizyta kontrolna u dermatologa. Nadal mam się smarować i powtarzać wszystkie czynności jak było wcześniej 16 dni po zabiegu, czyli 15 marca, i codziennym smarowaniu, mogę powiedzieć tak: moja twarz, która wcześniej od jakiś 10 lat smarowana była fluidem, bo bez tego ani rusz dziś wygląda ładnie. Konkrety: piegi są mniej widoczne na tyle, że mogę się pokazać ludziom bez tapety, czyli jak dla mnie serio sukces. Wągry poooowoli znikają i pory się zamykają. Przebarwienia mniej widoczne. Nie jest to efekt tak spektakularny jaki bym chciała osiągnąć, ale jeszcze muszę się uzbroić w cierpliwość bo dopiero około 26 marca, czyli za miesiąc od maski można mówić o sukcesie A teraz coś o malowaniu się...nie powinno się tego robić, ale ja nie wy3małam i pomalowałam się fluidem(pani dermatolog mi odradziła pozwalając tylko na sypki puder). Musiałam, bo miałam ważną imprezę...no i potem żeby to zmyć użyłam żelu z kolastyny, żeby to zmyć. Ale nic się nie stało na szczęście Przed świętami czeka mnie 2 wizyta kontrolna i 3mam kciuki, żeby było tak jak sobie wymarzyłam Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny, które to przeczytały. Powodzenia Wam życzę. Napiszę po wizycie. Buziaki
ballbina24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując