Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-06, 19:01   #854
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

Nierobie plukanek, nie jest to konieczne. Pare lat tremu jak pierwszy raz probowalam przejsc na aleppo, to nawet plukana nic nie dawala. wytrzymalam 2,5 tyg i mialam taki klatsch na glowie, normalnie mnie krowa jezorem przelewciala, wlosy tluste w wygladzie, choc tluste nie byly. Poddalam sie i dalam sobie spokoj z ta faza przestawienna na pare lat. jak mi skora glowy juz calkiem odmowila posluszenstwa, podeszlam jeszcze raz do mydla, ale zamowilam od pflegeseifen.de mydla do wlosow, te z najmniejszym przetluszczeniem. najbardziej pasowalo mi to mydlo dla Einsteiger. jak sie mydla skonczyly, podeszlam znow do aleppo zwyklego, potem kupilam to do wlosow, potem wyporbowalam tez zwykle cielesne mydlo, nawet alterra wlosy umylam i jest super. Moje wlosy lubia mydlo i nawet nie musze ich zakwaszac, a bylam przekonana, ze ze wzgledu na twarda wode w moim miescie bede musiala to zawsze robic, a tu prosze. najpierw sie nie udalo mimo zakwaszania, a jak po paru latach sprobowalam ponownie, to kazde mydlo daje rade. jedynie co to jesli przetluszczenie jest za duze, to wlosy szybciej sie przetluszczaja, albo np przy rozmarynie, skora glowy szaleje. Rozmaryn takie fajne ziolko, ale za mocno pobudza/podraznia moja skore. Nawet olej do wlosow, w ktorym dominowal rozmaryn rozjuszyl skore glowy :-(
To aleppo z citronella, tez lekko mi skore podraznialo. Bardzo mocno pachnialo, swietnie odswiezalo latem, ale skora glowy troche sie buntowala. Poza tym wlosy super.

A bym zapomniala, tak sobie kiedys rozmyslalam, czemu za pierwszym razem nie udalo mi sie z mydlem, a pozniej( nie wiem czy to juz 2 czy moze 3 rok juz idzie) odrazu sie udalo. ja w miedzy czasie jak testowalam rozne szampony , wracalam do mycia wlosow kosta Dove. Byla swietnym zastepnikiem szamponu. Tak samo przerzucajac sie na naturalny mydla zaczelam od kostek Dove. Wracalam do zwyklej uniwersalnej pielegnacji. Uzywalam kremu Nivea, jako ze aleppo mnie wysuszalo( choc nie wiem czy moze przez to ze te wszystkie zele jej juz nie sluzyly i tak na wszystko reagowala zle...) to mylam sie kostka Dove. Po jakims czasie sprobowalam z prawdziwym recznie robionym mydlem( wlasnie od pflegeseifen.de) i eureka. Zadzialalo. ta zwykla pielegnacja przy uzyciu kremu NIvea dala mi juz duzo , moje cialo przestalo byc takie wrazliwe, geba tez przestala byc wrazliwa i mimozowata. I tak wrocilam do mydel, az ktoregos dnia znow wyporbowalam aleppo i tym razem mnie juz nie wysuszylo na wiorek. Teraz moje skora lubi mydla tylu aleppo czyli bez przetluszczenia. Tutaj sie to Kernseife nazywa. na polskie to chyba mydlo szare bedzie, bo to wlasnie mydlo do wszystkiego te Kernseife jest, tak jak nasze szare.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora