Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Miłośniczki H&M cz. 22
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-04-23, 11:28   #3491
Fionaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Fionaaa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 363
Dot.: Miłośniczki H&M cz. 22

Cytat:
Napisane przez Majessa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam problem, a w zasadzie moja mama, może któraś mi coś mądrego doradzi Mama kupiła na olx dwie pary szpilek. W ogłoszeniu było napisane, że mają 7cm. Dzwoniła do sprzedającej przed zakupem i dopytywała czy aby na pewno obie pary mają 7cm (szpilki są identyczne tylko w 2 kolorach. 7cm było napisane przy jednym kolorze, a przy drugim w ogóle nie było podanej wysokości) - sprzedająca potwierdziła to. Buty przyszły, okazuje się, że mają ok. 9,5cm. Były używane, ich stan nie jest idealny, ale kompletnie nie w tym rzecz, bo mama wiedziała na co się decyduje. Po prostu nie będzie w nich chodziła, bo są dla niej za wysokie, pieniądze wyrzucone w błoto. Zrobiłam zdjęcie z miarką i wysłałam tej pani zdjęcie z pytaniem czy według niej to jest 7cm. Nie odpisywała, nie odbierała telefonu. Moja mama jej się w końcu nagrała, że prosi o kontakt w sprawie tych butów. Odebrała oburzona i nakrzyczała na moją mamę, że nie przyjmuje zwrotów, że miała kilka chętnych i z jakiej racji ma teraz zwrócić pieniądze. Szkoda tylko że tu nie chodzi o zwrot, a o fakt, że produkt jest niezgodny z opisem. Na koniec powiedziała, że 'takie są realia' (takie są realia, że jest oszustką?)
Nie wiem co robić w tej sytuacji, może uda się sprzedać te buty (każda para kosztowała 49zł) może to też nie jest majątek, ale wkurzyło mnie strasznie to babsko, bo w ogłoszeniu wyraźnie jest napisane, że mają 7cm. Dodam też, że owa pani sprzedaje na olx podrobione chustki LV. Nie wiem, jest jakakolwiek szansa, że mogę to gdzieś zgłosić, policja, cokolwiek? Obawiam się, że wyśmieją mnie z taką kwotą. Coś tam szperałam w Internecie jak to wygląda prawnie, ale znam prawo bardziej od strony sprzedaży przez firmy, a przez osoby prywatne niezbyt się orientuję czy jestem w stanie cokolwiek zdziałać Z tego co wiem, to sprzedająca chyba ma obowiązek przyjąć reklamację i ją rozpatrzyć, ale podejrzewam, że jak jej wyślę buty to pieniędzy już nie zobaczę.
Jako osoba prywatna nie musi przyjmować zwrotu, ale dotyczy to sytuacji typu Brzydko w tym wyglądam, Jednak mi się odwidziało. Sprzedająca wprowadziła Twoją mamę w błąd, więc ma obowiązek przyjąc buty i oddać pieniądze i za przedmioty, i za przesyłkę w 2 strony. Nie wiem jak w praktyce to wygląda, ja bym postraszyła zgłoszeniem za sprzedawanie podróbek, może to coś da?
Fionaaa jest offline Zgłoś do moderatora