[paulakrakow]

Napisane przez Anethka

Zastanawiam się jak TVN nagrywa te łzawe historyjki niektórych uczestników. Dlaczego do jednych jadą z kamerą, a o innych nie mówi się wcale? Wygląda to tak jakby już od samego początku wiedzieli, które osoby zostaną do końca programu, a których widz nie musi poznać, bo szybko odpadną.
Żałosna była sytuacja, w której dziewczyna z BB rozpłakała się przy Gesslerowej, jakby zobaczyła co najmniej boga.
Dziwi mnie, że jeszcze nie wspomniałyście o momencie, gdy Gesslerowa zabrała talerz i rozpłakała się nad tą jagnięciną (?). Wiem, że płacz jurorów w przeróżnych programach to już codzienność. Najpierw Górniak wzruszała się słuchając śpiewu, potem Piróg widząc taniec. Choć jest to trudne, potrafię uwierzyć, że u kogoś może to wywoływać takie emocje.
Gesslerowa natomiast zrobiła z siebie pośmiewisko płacząc nad smacznym mięsem .

Być może jest tak, że jak już wiedzą kto wejdzie do programu to wówczas nagrywają dodatkowy materiał. W przeciwnym razie musieliby coś takiego kręcić chyba o każdym uczestniku. żeby przedstawić go bliżej widzowi. TVN chyba już znany jest tego, że do udziału w swoich programach bierze osoby, które w jakiś tam sposób są skrzywdzone przez los.
I jeszcze chciałam wyrazić swoje zdziwienie, że nie przeszła Justyna Rychlicka. Bo tyle słyszałam, że poszukują "osobowości telewizyjnych" czyli osób, które dobrze się czują przed kamerami. Ona niewątpliwie była taką osobą. Ale chyba chcieli też pokazać, że talent kulinarny liczy się ponad wszystko.