[Bella2212]

Napisane przez chimay

Odważnaś Ja czysty kwas mlekowy odważyłam się dopiero na pięty kłaść. Kiedyś ciapnęłam pryszcza na plecach czystym glikolem - zwyczajnie mnie poparzył, miałam potem długo gojącego się strupa.
Może lepiej postawić na mniejsze procenty, ale stosowane długofalowo i regularnie? Ja chyba sobie zrobię tonik migdałowy 10% specjalnie na łydki.

chyba właśnie tak zrobię, ale nie mogę zredukować aż do 10 % bo to będzie stanowczo za mało. Moją skórę mało co bierze i tym mlekowym 80% się nie poparzyłam... skóra nawet nie była zaczerwieniona, a czasami siedziałam z tym dłuższą chwilę (ale skóra schodziła od razu pod prysznicem, a to dość nietypowe dla kwasów)

zastanawiam się też nad wyborem kwasu... chyba lepiej będzie postawić na salicyla

Napisane przez macka

Zacznij zbierać na laser

U mnie nic nie pomogło na wrastanie. Żadne peelingi, pilarixy i inne cuda. Za głęboko te włoski, robiły się stany zapalne.

to samo mi powiedziała Pani dermatolog jak się wybrałam.... stwierdziła, że w moim przypadku to walka z wiatrakami i trzeba rozważyć laser. Nastawiam się na to, ale raczej za kilka lat, jak skończę studia i będę zarabiać bikini i nogi to moje marzenie <3