2015-09-21, 14:12
|
#4443
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Kleotka
Aż ciekawa jestem tego ciasta, do którego zamiast wódki walisz czysty spirytus
A tak swoją drogą, też kiedyś cierpiałam na brak spirytusu i chciałam zrobić na wódce. Efekt to dno słoiczka zawalone kwasem, który ani myśli się rozpuścić. W końcu poszłam po spirytus
|
Ostatni naparsteczek wylądował w masie do ciasta cappucino, ale generalnie spirytusu używa się u mnie właśnie do mas lub ponczowania - przez to, że jest tak 'stężony' potrzeba go mniej, daje ciastu powera, w przypadku mas nie rozwadnia ich. No i nie przepadam za rumem czy amaretto, więc tam gdzie można je zastąpić to leję spirol
Nie wiem jak komuś udało się rozpuścić te 10% w wódce, może to jakiś bimber był, bo 40% Finlandia nie dała rady
Cytat:
Napisane przez chimay
Na spirycie też robiłam wcześniej i też było źle tzn kwas się rozpuszczał w kąpieli, ale potem bardzo szybko krystalizował. W oleju nie rozpuszczał się w ogóle.
|
Spirytus 96%? Kurcze to tu mnie zaskoczyłaś, u mnie wszystko się pięknie rozpuszcza w temperaturze pokojowej Co do oleju, to czytałam, że musi być dobrze podgrzany, a nawet ogrzewany w trakcie mieszania z kwasem, praktykuje się też ucieranie w moździerzu, ale takie zabawy to nie dla mnie i nie zamierzam nawet próbować.
|
|
|