[SceneQueene]

Napisane przez niepomalowana

Bo się uparli, że spalę włosy, że mi wszystkie wylecą, a ja się już bardzo źle czuję w tym brązie, a mój małżonek zapomniał, że ja jestem naturalną blondynką...
Kupię sobie kosmetyki do włosów, każdy powód jest dobry.....
A właśnie sobie wygooglałam farbę, którą chcę kupić i znalazłam na innej stronie, ale nie ma na niej rozjaśniacza, jest rozjaśniacz z Kallosa....i co Wy na to? I utleniacz...warto brać czy może lepiej nie?

Od jednego czy dwóch zabiegów nie ma szrans. No chyba, że ktoś się bardzo postara :-D. Oxydant możesz mieć obojętnie jakiej firmy, tutaj liczy się tylko %. Co do tego rozjaśniacza, kocham te firmę za wszystkie maski, ale nie używałam tego nigdy akurat. Myślę, że powinien być ok. A co do kupowania kosmetyków, mój Facet kiedy wracam z zakupów pierwsze o co pyta to co do włosów kupiłam. A potem jest - po co Ci dziesiąta odżywka jak 9 stoi w łazience? I weź tu wytłumacz :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez o_Khaleesi_o

Czy przy zmianie odcienia z 10.23 na 10.3 farbuje jak w ulotce czyli najpierw odrost a na ostatnie 10 min przeciąganie na resztę wlosow?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak. Nie ma bardzo dużej różnicy, więc możesz tak zrobić.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez Azorczynka

Witam wszystkie Panie

Mam pewien problem....idą święta, a ja jestem niewyraźna
Mam na myśli to, że wyglądam bardzo blado i.....przeciętnie. Chciałabym przefarbować włosy, żeby coś zaczęło się na mnie "dziać".
Naturalny mój kolor to złoty blond z refleksami. Chciałabym przerobić się na jakiś jasny brąz. Zastanawiam się tylko, jaki rodzaj koloryzacji wybrać. Wiem jedno - na 100% nie farba. I tak mam podniszczone, cienkie włosy, bo swego czasu miałam problemy z wchłanianiem i ogólnie miałam niedobór wszystkiego, na czym ucierpiały też i moje włosy. Myślałam o hennie KHADI ale boję się, bo efektu nie można przewidzieć a w razie wtopy nie bardzo jest sie jak ratować. Pomyślałam więc o szamponach do 24 myć i tutaj moje pytanie....czy takie szampony wnikają w strukturę włosa i działają na niego jakoś niekorzystnie? Czy taki szampon na 100% zmyje mi się później z włosów, czy jakieś pozostałości po nim zostaną? NBardzo proszę o poradę, szczególnie Panie doświadczone w tym temacie.

Ja bym wybrała szampon, z uwagi na to, że masz blond- hennę trudno będzie potem zlikwidować, szczególnie taką np. z indygo.
Co do szamponów, często lubią po nich pozostawać ślady, mogą się nawet nie spłukać lub płukać długo- wszystko zależy od włosów. Co do niekorzystnego działania- nigdy nie zauważyłam. To nie to samo co np. mocna farba rozjaśniająca. Co do jasnego brązu, polecam http://sklep.rossnet.pl/Produkt/Pale...bh4aAu568P8HAQ

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Klaudia93xy

Witajcie
planuję w najbliższym czasie trochę rozjaśnić włosy. Ostatnio, czyli jakieś trochę ponad 2 miesiące temu farbowałam włosy Schwarzkopf Nectra Color 845 Pralina wyszły bardzo podobne do włosów pani z opakowania tylko lekko wpada w rudości
Chciałabym uzyskać kolor zbliżony do tego : http://nastolatka-rozpoczecie-nowej-...e2d6afa02a.jpg
Użyję kąpieli rozjaśniającej, jaką farbę polecacie żeby nie wyszły mi żółte?
Dzięki

Polecam taką z 2 po kropce- perłowy blond nie wychodzi żółto