2010-01-11, 16:14
|
#1819
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Napisane przez wioletka155
to każdego inywidualne zdanie, na szczęście mamy demokracje i kazdy mowi i pisze co chce, wyrazac swoje zdanie i przekonania mozna zawsze i wszedzie To prawda ze pistolet rozrywa skóre , ale igła robi to samo tylko w mniejszym stopniu, ale ja kierowalam sie tym ze mniej boli, to kazdego idywidualna decyzja, nieraz gorzej goi sie po igle ale kazdy robi jak chce wiec po co dyskutowac, ja kazdemu polecam pistolet i to moje zdanie. I ja nie tylko swoj nos dotykalam, ale zmienialam kolczyki kilkakrotnie calkowicie bezbolesnie, nawet te zakręcone ktore rzekomo tak ciezko wlozyc do NIEZAGOJONEGO nosa, wiec skor wszedl bez problemu, bez bóli i jakichkolwiek klopotow to chyba swiadczy o tym ze nose w jakims stopniu i to znacznym sie zagoil..ja tam wierze swoim przekonaniom i osob ktore zrobily jak ja i są zadowolone. Forum jest po to zeby się dzielic swoimi przezyciami zwiazanymi z przekłuwaniem czyz nie? widac nie kazdy ma take zdanie
|
tylko pomyśl, że po tym zachwalaniu jakie to świetne jest przekłuwanie (chyba lepiej przebijanie) pistolecikiem, ktoś może sobie tym zrobić krzywdę ale to nic przecież ważne, że tobie zagoiło się w tydzień
łał zauważyłaś, że zagojony był w jakimś stopniu w jakimś stopniu to zagojone bylo na drugi dzień, a czy w znacznym nie wnikajmy bo i tak inaczej myślimy
__________________
|
|
|