Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-03-11, 20:27   #2800
971368423
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 63
Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II

Hej hej!

Piszę trochę w formie ciekawostki, ale może komuś się to przyda.

Zużyłam ostatnio trzy tubki dwóch rodzajów kremów, które okazały się bardzo przyjemne w użyciu.

Pierwszy z nich toBielenda, Bikini, Ochronny krem do twarzy spf30 cera mieszana i tłusta
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...a-ochrona.html

serdecznie polecam dla tych, którzy nie walczą zaciekle o każdy dodatkowy punkt ochrony UVA więcej nie ma o się czarować, przy SPF 30 raczej nie jest w tym zbyt dobrze. Z przyjemnością zużyłam go w trzech okolicznościach:
- bez wychodzenia z domu, po prostu jako krem na dzień
- przy minimalnym wychodzeniu (tj. dojazd na miejsce) zimą
- w pozostałe dni na szyję.
Miła odtrutka dla tych, kórz nie znaleźli jeszcze filtra swoich marzeń i są o krok od rzucenia pomysłu filtrowania się - polecam kupić ten kremik i przeczekać na nim swoje filtrowe zniecierpliwienie.

Krótko: jest mega pielęgnacyjny, nawilżający, lekki, smarowalny, wchłania się w zasadzie w zupełności, pozostawiając na skórze takie tylko wrażenie, jakie zostawiłby zwykły krem pielęgnacyjny: nawilżenie i delikatny film ochronny. Można go nałożyć więcej niż przepisową ilość i spokojnie potem liczyć na normalny makijaż. Położony blisko oczu - powoduje łzawienie.

Kupiłam go jesienią, na po-letnich wyprzedażach za.. 3-4zł

W podobny sposób stałam się właścicielką Ultra Sun protection cream SPF50/PA+++marki I WANT (to keep more white). Dziwactwo, co nie? Czy ktoś kiedykolwiek widział taki produkt?

Stało się to przypadkiem: kiedyś czekając w pewnym mieście na przesiadkę do pociągu wstąpiłam do pobliskiego Hebe. Wiecie, że Hebe prowadzi trochę kosmetyków koreańskich; to konkretne Hebe prowadziło markę I WANT, a na stojaku z wyprzedażami po-letnimi sprzedawali ten krem w cenie 10zł. Mimo, że zawsze deklaruję nieufność wobec nie-europejskich filtrów dałam się skusić, bo za tę cenę gotowa byłam choćby wklepać go w dłonie.
Powiem tak: w drodze powrotnej wstąpiłam po drugie, ostatnie już w tym sklepie opakowanie

Krem jest gęsty, nawet bardzo, ale da się go ładnie lekko rozsmarować, a resztę wklepać (tak zawsze robię z filtrami). Zostawia białą poświatę na chwilę, ale po ok. 10 minutach już jej nie widać, a twarz nie jest tłusta. Ponownie - mam wrażenie nawilżania, pielęgnacji twarzy. Nie migruje do oczu nawet położony bardzo blisko - może dlatego że jest taki gęsty?
Niestety, tubka jak dla krasnala - 40 ml.
Podoba mi się skład zawierający kilka fajnych wyciągów (ostatnie zdjęcie w załącznikach), zaś silikony są prawdopodobnie tym, co powoduje, że makijaż rozprowadza się na nim w porządku mimo konsystencji kremu.
Ostatnio byłam z nim w górach, trzy słoneczne dni cały czas na zewnątrz. Nie jest to bardzo miarodajny test, no ale ochronił mnie przed zaczerwienieniem i nadreaktywnością, co u mnie częste na słońcu. No i przed opalenizną.

Teraz drugą tubkę mam na wykończeniu, a szkoda, bo bardzo mi się podobał. Drżę nieco na myśl o wysuszeniu jakie prawdopodobnie urządzi mi Anthelios DP, którego king size tuba czeka w kolejce, no ale przez słoneczną porę roku nie chcę ryzykować azjatyckimi filtrami.
Poza tym krakowskie Hebe nie mają tej marki - ciekawe dlaczego?

Anglojęzyczny internet raczej nie zna tego kosmetyku.
Adres na pudełku odsyła na stronę http://i-want.kr/index.html ale powodzenia temu, kto to rozszyfruje.
Rozpoznałam tam jeden kosmetyk, który kiedyś widziałam na Amazon i eBay -olej do oczyszczania twarzy
http://i-want.kr/product/detail.html...isplay_group=2
Gmarket ma za to w sprzedaży nieco tych kosmetyków: wygląda na to, że I WANT to po prostu linia jakiejś większej marki, z których każdy kosmetyk ma taką fikuśną nazwę, niemal zawsze z błędem (I WANT to keep face healthy/to create my self/to keep face moisten)
http://gsearch.gmarket.co.kr/Listvie...lcCd=100000005

No dobrze, rozpisałam się, ciekawa jestem, czy ktoś próbował Bielendy i co myślicie o tym koreańskim dziwadełku.
Pozdrawiam!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_20150130_015.jpg (45,9 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150130_016.jpg (45,0 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150130_011.jpg (76,4 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150130_014.jpg (84,7 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150130_019.jpg (121,0 KB, 7 załadowań)
971368423 jest offline Zgłoś do moderatora