[kitkulka]

Napisane przez asiabb1983

a ja dziewczynki się martwie bo moje dzieciaczki chore na grype obydwoje gorączkują nie chcą jeść .Dostali antybiotyk i mam nadzieje że to choróbsko szybko minie nie cierpie jak mi chorują strasznie się martwie wtedy aż samą mnie brzuch boli z nerwów.A to dlatego że mam uraz od czasu jak starszy syn miał 6tygodni i zachorował na sepse leżał wtedy w szpitalu i lekarze nikłe szanse dawali na przeżycie ale na szczęście silny był chłopczyk i wyszedł z tego, ale uraz w mojej głowie pozostał

jakiś wirus teraz ciągle krąży, a szczepienia raczej się nie sprawdzają :/ sama się szczepiłam 2 razy i za każdym razem zachorowałam na grypę, więc teraz sobie darowałam bez sensu w ogóle, bo ten wirus grypy się ciągle mutuje i co chwilę jest inny, więc ze szczepionkami odpowiednimi też nie nadążą.
Mój malutki kuzynek też miał sepsę w zeszłym roku, długo leżał w szpitalu i też praktycznie szans nie miał, ale wszystko dobrze się skończyło