[Hexxana]

Napisane przez Ash

jeszcze zdanko co do nieortodoksyjnych filtromaniaczek... mysle, ze troszke sie oszukujemy z ta ochrona, jesli kladziemy puder, czasem podklad i jakies tam jeszcze inne wynalazki

Owszem uzywam kolorowki dowolnieale zwracam uwage aby kolorowka nie destabilizowala filtra.Duzo juz bylo o tym pisane i wydaje mi sie,ze jezeli komus zalezy na ochronie to bierze to pod uwage

Napisane przez Ash

a tak w ogole to ja tez wieki nie nakladalam podkladu na twarz zobaczymy jak to bedzie po lecie, ale poki co fajnie mi tak, choc moja skora pozostawia jeszcze wiele do zyczenia, ale i tak jest znacznie lepiej. chyba, ze nigdy nie bylo tragicznie, a to tylko sila perswazji, ze jak zmienilam peilegnacje, to jest lepiej, bo przeciez jeszcze sie nie kwasilam, tzn tylko pol buteleczki toniku lysanel wiosna, zmasowany atak nastapi jesienia, juz niebawem ;-)

Ogolnie lubie podklady,bo w tym pojeciu mieszcza sie dla mnie wszelkie rozswietlacze,podklady koloryzujace itp. i fajnie jest uzywac ich po to osiagnac okreslony efekt lub na poszczegolne okazje a nie dlatego,ze po prostu musisz...Z drugiej strony odkrywajac filtr SVR 50-zakochalam sie jego kolorze i w efekcie jaki czyni na mojej buzi