Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 927
|
Dot.: Triacneal - następca Diacnealu
Cytat:
Napisane przez vanilia1985
o kurczaki to niezle heh, mi na czole na szczeście nie wyskakują
za to na brodzie, w piątek była szefowa, nie omieszkała zapytać co mi się stało, na szczęście tłumaczę to jako chorobę, bo wcześniej tego nie miałam, więc temat szybko się ucina. Druga sprawa, nie maluję się, więc nawet nie mam jak tego przykryć, zatuszować.
Dzień dobry
|
Jakoś nikt mi się dziwnie nie przyglądał, więc jakoś poszło
Co do makijażu- ja lubię się malować, ale jeśli mówimy o oczach i ustach Cery nie męczę Smaruję filtrem pokolorowanym odrobinką kremu tonującego i korektor jeśli trzeba Ostatnio chodziłam też i bez korektora i także dało się znieść I widzę, że cera docenia braki tapety, bo o wiele mniej się błyszczę np. Kiedyś nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez podkładu i pudru...mając taką szpachlę świeciłam się już po 2-3 godzinach A teraz nie mam matowej twarzy (wiadomo ), ale ten błysk jest taki "zdrowy" a nie tłusty i odrzucający
Twoja cera też pewnie Ci się kiedyś odwdzięczy za brak kolorówki
Cytat:
Napisane przez kiiicik
Pierwszy dzień w nowej pracy, to trzeba trzymać kciuki i życzyć powodzenia
|
Dzięki Jakoś poszło i okazało się, że jest lepiej niż myślałam
Ale i tak zaraz składam CV do innych firm, bo na zmiany mi się nie uśmiecha cały czas pracować
Cytat:
Napisane przez kiiicik
A co do guli, to pamiętam jak mi wyskoczyły po miesiącu stosowania Tri dwie wielgachne, wypukłe, ale to dosłownie o średnicy 3 cm!! i niczym się tego nie dało zakryć, miałam wrażenie, że każdy mi się przygląda Nie pamiętam kiedy miałam takie wulkany. Na szczęście po 2, 3 tyg. zaczęły znikać i odpukać nie ma ich Pewnie od Ciebie też się wyprowadzą
|
Oj wiem coś o takiej średnicy Mi też się taki robiły jak zaczęłam kombinować z OCM ;]
Na szczęście mi przeszło a ten jeden to chyba jakiś samotnik okresowy, bo o dziwo podczas @ nie wyskoczyło mi nic poza nim...w ostatni dzień :P
Cytat:
Napisane przez kiiicik
I dziewczyny ja Was podziwiam, że chodzicie bez makijażu! Ja nawet w domu muszę się pomalować, bo po prostu lepiej się czuję, a dwa, to że makijaż sprawia mi przyjemność podczas robienia, to chyba takie moje uzależnienie
|
Ja też lubię się malować, ale potrafię wyjść na miasto totalnie bez make-upu Tylko w filtrze I widzę, że na nikim to wrażenia nie robi a na pewno nie negatywnego
W domu jak siedzę to totalnie bez niczego- np. po toniku daję skórze odpocząć TŻ lubi mnie naturalną, więc nie ma problemu
Cytat:
Napisane przez karmazynka99
kochana, ja nie chce sie wtrącać czy cos, ale żeby źle sie bawic z powodu cery?
moze spróbuj kosmetyków mineralnym, nie 'marnuj ' że tak powiem sobie życia, wiem że napewno jest ci ciężko, bo duże przyjemności cie omija
i trzyam kciuki za twoją cere
|
Zgadzam się w 100%.
Cera nie może być numerem jeden w Twoim życiu! Szkoda go na zamartwianie się nią...
Vanilia- ja też tak miałam, więc wiem co to znaczy i wiem jakim bezsensem jest tracić życie nad zamartwianiem się nad własną cerą...
Edytowane przez Indios Bravos
Czas edycji: 2012-01-02 o 18:00
|