[ladypauline]

Przepraszam, że jeszcze się wbiję w wątek mam już ostatnie pytanie do Ciebie, Scene.

Przeczytałam na Twoim blogu, że : ''Po dekoloryzacji dobrze jest zabezpieczyć włosy przed ciemnieniem - zaraz po wypłukaniu dekoloryzatora nakładamy na kwadrans najjaśniejszą blond farbę lub płuczemy włosy w occie jabłkowym lub też myjemy je szamponem zakwaszającym. '' - czy to zależy od dekoloryzatora co mam wybrać później? Czy szampon zakwaszający czy farbę czy ocet, czy to bez znaczenia?

Jeśli miałabym wybrać farbę to kolei nie wiem czy wybrać blond z zakresu 10- 12 czy lepiej coś 8,9. Rozumiem, że włosy i tak mi blondu nie złapią, bo przecież mam naturalnie brązowe włosy, chodzi tylko o to, żeby tym blondem zagruntować - więc 9 będzie ok? A czy dekoloryzator mam użyć na całe włosy, czy tylko te od połowy, które trzymają starą farbę? I później jasny blond też od połowy

Podobno moje włosy po dekoloryzatorze i tak będą miały inny kolor, bardziej kurczaczy/marchewkowy więc trochę mam stracha. Może lepiej nie kupować farby na zaś, tylko jak zobaczę efekt i później wybiorę : czy popielata czy perła? Albo postawić od razu na szampon zakwaszający (Acid Balance, różowy, polecasz?)

Miało być jedno pytanie a wyszło jak zwykle... wybacz. I dziękuję z góry za odpowiedź, dobrze, że jesteś!