Dot.: Kamile, Kamilki, Kamcie - są tu jakieś? ;)
Kiedyś strasznie mnie wkurzało, jak mówili na mnie "Kama", bo kojarzyło mi się z margaryną A teraz najczęściej mówią po prostu Kamila.
Też kiedyś nie lubiłam swojego imienia, w przedszkolu chciałam się nazywać Ola, wszystkim się tak przedstawiałam, pamiętam że nawet dostałam od dziadka kubek z tym imieniem (wtedy to był szał na te kubki )
|